poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Niestety

Niestety z blogiem mi nie idzie jak widać. Może powrócę pod warunkiem ,ze będę miała dobry aparat i komputer w internacie.
Nie kasuję, bo a.patrz wyżej; b.blogroll jest przydatny.

czwartek, 15 marca 2012

Soraya, Krem do stóp antybakteryjny

Opis producenta:
Noszone przez długi czas obuwie i wilgotne, spocone stopy to doskonałe środowisko dla rozwoju bakterii, które nie tylko są bezpośrednią przyczyną nieprzyjemnego zapachu, ale również wielu chorób i stanów zapalnych, objawiających się zaczerwienieniem, świądem oraz pęknięciami naskórka. Aby zmniejszyć ryzyko problemów skórnych, należy stosować odpowiedni krem do stóp.
Twoje stopy wymagają troski. Wystarczy im tylko chwila uwagi, aby zawsze wyglądały pięknie. Po użyciu kremu skóra stóp jest długotrwale odświeżona i zrelaksowana. Unikalna formuła kremu wzbogacona o składnik o działaniu antybakteryjnym i antygrzybicznym sprawia, że stopy są lepiej chronione przed rozwojem bakterii, a dodatek Mentolu chłodzi zmęczone nogi oraz nawilża i zmiękcza naskórek. Polecany szczególnie dla stóp narażonych na kontakt ze szkodliwymi bakteriami, ze skłonnością do nadmiernej potliwości.

Skład:
Aqua, Isopropyl Palmitate, Urea, Glyceryl Stearate, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Shea Butter, Ceateareth-12, Ceteareth-20, Dimethicone, Petrolatum, 10-Hydroxydecanonic Acid, Sebacic Acid, 1,10-Decanediol, Menthol, Tocopherol, Propylene Glycol, Carbomer, Tetrahydroxypropyl Ethylenediamine, Isopropyl Alcohol, Methyparaben, Propylparaben, DMDM Hydantion

Moja opinia:
 Szczególnych problemów ze stopami nie mam-po prostu denerwuje mnie szybko rogowaciejacy naskórek (oczywiście sa wyjątki-5 godzin rzeźby, malarstwa czy rysunku, oczywiście wszytko na stojąco, czy dzień w butach na obcasach...ale pedicure i wszystko wraca do normy) i tak już mam, że zwracam dużą uwagę na stopy, może to jakieś zboczenie, nie wiem. Więc krem do stóp musi być. Ten nie był kupiony przeze mnie i niestety okazał się średni.
 Po użyciu go zaraz po prysznicu (oczywiście stopy przedtem przetarte pumeksem) skóra była nawilżona, pięty i teszta zrogoeaciaych miejsc pozostawiały dużo do życzenia. Były tylko odrobinę bardziej miękkie. Sprawiały wrażenie gładkich, ale to prawdopodobnie przez sylikon w składzie (może sie mylę, jeżeli tak, niech mnie ktoś poprawia, proszę).
 Zapach typowy dla kremu do stóp-mentolowy, powoduje uczucie chłodzenia, co dla mnie, wiecznego zmarźlaka, zimą jest niekoniecznie porządane.
 Opakowanie funkcjonalne, aczkolwiek estetyka mnie lekko odrzuca-fakt, ze krem jest tani, ale jednak mogliby się postarać i zaprojektować trochę mniej "tanio" wyglądającą tubę. Właściwie to taki mały szczegół, nieważny, ale, przynajmniej dla mnie, rzutuje na przyjemnoścć uzywania produktu.

Cena:
ok.10zł/150ml

Ocena: 2/5

Pozdrawiam,



środa, 14 marca 2012

Galderma, Cetaphil, Emulsja do twarzy

Opis producenta:
Cetaphil emulsja - do specjalnej pielęgnacji nadwrażliwej i delikatnej skóry twarzy. Oczyszcza i odświeża skórę twarzy. To delikatna, nie dająca podrażnień emulsja, zawierająca wyłącznie niedrażniące składniki. Eliminuje konieczność użycia wody i mydła do codziennej pielęgnacji skóry twarzy. Skóra pozostaje czysta, świeża i bez podrażnień.
Szczególnie polecany w przypadku:
- skóry nadwrażliwej
- skóry z trądzikiem
- skóry przed i po zabiegach dermatologicznych i kosmetycznych
- skóry suchej i skłonnej do alegrii i wyprysków
- demakijażu twarzy.

Skład:
Aqua, Cetyl Alcohol, Propylene Glycol, Butylparaben, Methylparaben, Propylparaben, Sodium Lauryl Sulfate, Stearyl Alcohol (28.03.2008)

Moja opinia:
 Do niedawna byłam wierną fanką żelu Lirene, uważałam, że jest świeny i go nie zamienię. Mówiąc patetycznie: och! jakaż byłam głupia! 

 Miałam problem z małymi podskórnymi grudkami (podejrzewam, żę to się nazywa zaskórniki wewnętrzne, ale nie bardzo znam się na rodzajach "pryszczy"). Dermatolog przepisał mi retinoid z antybiotykiem w postaci Isotrexinu- chyba nie był to zbyt trafiony wybór,albo to ja zepsułam, nie wiem. Ale odbiegam od tematu. Retinoidy bardzo wysuszają i podrazniają skórę, dlatego potrzebowałam czegoś łagodnego do mycia buzi. Padło na sławny Cetaphil. I nie zawiodłam się. Jest delikatny, nie podrażnił dodatkowo skóry, a oczyszcza jak nic w świecie. Użyłam go na tacie,który ma wiiiiieeeellllkie problemy z zaskórnikami i tłustą cerą, a po zastosowaniu emulsji skóra wygladała na dużo czystrzą, pory były mniej widoczne i nie uczuł jego wrażliwej skóry.
Poniekąd Cetaphil zostawia film. Ja czegoś takiego nie zauważyłam. Lub może po prostu mi to pasuje...
 Teraz robię sobie małą przerwę i myję twarz płatkami owsianymi, a Cetaphil używam do demakijażu oczu. Fakt, że tylko tuszuje rzęsy i używam białego cienia w kącikach (bo mi się nie chce więcej), ale jednak demakijaż muszę wykonać. Sparawdza się.

Cena:
38zł/200ml


Ocena: 5/5


Ps. chciałam zrobic własne zdjecia, niestyety zwykła cyfrówka, którą posiadam nei nadaje się do tego celu.

środa, 29 lutego 2012

Garnier Naturalna Pielęgnacja, Odżywka do włosów zniszczonych `Awokado i masło karité`

Opis producenta:
Odżywka do włosów zniszczonych z nowej linii Garniera `Naturalna Pielęgnacja` wzbogacona ekstraktami z olejku z awokado i masłem karité. Producent obiecuje że włosy po użyciu odzywki będą łatwiejsze w rozczesywaniu, odzywione, niewiarygodnie miękkie i błyszczące. Odżywka ma gładką i kremową konsystencję, która nie obciąża włosów.


Skład:
Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Elaeis Guineensis Oil/Palm Oil, Behentrimonium Chloride, Cl 15985/Yellow 6, Cl 19140/Yellow 5, Stearamidopropyl Dimethylamine, Chlorhexidine Dihydrochloride, Persea Gratissima Oil/ Avocado Oil, Citric Acid, Butyrospermum Parkii Butter/Shea Butter, Hexyl Cinnamal, Glycerin, Parfum/Fragrance (FIL C39789/1). (03.07.2010)

Całkiem sympatyczny, prawda?

Moja opinia:
 Po pierwsze: mam kręcone włosy, ale nie taką sucha, puchatą wersję. Nawet wtedy, gdy stosowałam tylko szampon (czyli jeszcze jakieś pół roku temu, wstydze się,oj wstydzę) były w całkiem dobrym stanie, nie zniszczone, nieźle nawilżone. Jedyny problem jaki miałam i mam dalej, to bardzo szybkie prztłuszczanie.. Muszę myć włosy codziennie. Potem stałam się włosomaniaczką, ale to już nieważne.

 O odżywce miałam. Kupując ją jakies dwa miesiące temu pomyślałam-im moje włosy są lepiej nawilżone, tym lepiej się krecą i kupiłam to w celach codziennego, czy prawie codziennego używania. to był błąd. Po tym specyfiku moje włosy były oklapniete i wygladały na przetłuszczone. Cóż, nie do używania. Ale dziwnym zbiegiem okoliczności kupiłam też pewną odzywkę, sygnowaną jako maska, która świetnie sprawdzała się w roli "na codzień" i to mi podsuneło pomysł, że moge wykorzystać odzywke Garnier własnie jako maskę. Tak zrobiłam. Po myciu włosów na godzinę pod folię i ręcznik (a ostanio pod folie i dwie czapki, co jest o wiele wygodniejsze). Potem włosy są genialnie nawilżone, nie pusza się,ae nie są tez obciażone i nie przetłuszczają się szybciej.
 Opakowanie jest cłakiem wygodne, cena niska (ok.8zł). Własciwie jedyne, co mnie w niej troche odżuca, to to,że produkty Garnier są testowane na zwierzętach,ale cóż....

Ocena:
jako odżywka: 1/5

jako maska:5/5



Pozdrawiam,

niedziela, 5 lutego 2012

Joanna, Naturia Body, Masło do ciała z truskawką

Joanna, Naturia Body, Masło do ciała z truskawką

Opis producenta:
Odżywcze truskawkowe masło do ciała o owocowym zapachu zapewnia doskonałą pielęgnację skóry. Nadaje skórze wyjątkową miękkość i elastyczność, pozostawia ją gładką i miłą w dotyku. Specjalnie opracowana receptura zawiera odżywcze masło Shea i stymulujący ekstrakt z truskawek. Skóra jest intensywnie wypielęgnowana, apetycznie pachnąca. Zdecydowanie gładsza i milsza w dotyku skóra.

Skład:
Aqua, Butyrospermum Parkii Butter, Paraffinum Liquidum, Dicaprylyl Ether, Cetearyl Alcohol, Cera Alba, Ceteareth-20, Cyclomethicone, Isopropyl Myristate, Petrolatum, Sodium Polyacrylate, Tocopheryl Acetate, Fragaria Chiloensis Extract, Propylene Glycol, Citric Acid, Parfum, Benzyl Salicylate, Limonene, DMDM Hydantoin, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, CI:16255. (17.02.2010)

Moja opinia:
 Skóra mojego ciała nie należy do zbyt wymagających, ale jednak nawilżenie po każdym myciu jest konieczne.
 Masoło Joanna spełnia to zadanie znakomicie. uzywam go na mokre jezcze ciało i pozostawiam do wchłonięcia. Trwa to trochę czasu, ale ja wykorzystuję go na umycie twarzy itp. więc nie będzie to rzutowało na moją ocenę. 
 Konsystencja jest okej, kolor różowy, zapach jest świetny- zdecydowanie pachnie jogurtem poziomkowym. Jest cudowny, ale to ZAPACH! Chemia! To podoba mi się mniej. No i oczywiście zawiera parafinę. Z tego względu na pewno nie używałbym go wiosna czy latem, ale teraz, gdy są morzy, warsetwka ochoronna ,która tworzy pafafina jest jak najbardziej na miejscu.
 Jak już móiwła ze skóra normlaną dobrze sobie radzi, ładnie się aplikuje. Zdecydowanym plusem jest cena (kupiłam za ok.7zł). Może bez rewelacji i raczej do niego nie powrócę, ale spełnia swoją rolę.

niedziela, 9 października 2011

Rozdania

1. Autorka bloga From woman to women kusi możliwością wygrania trzech kremów bb. "Czaję się" na nie już od paru miesięcy, ale niestety nie mam funduszy. Więc może mi się poszczęści.


2. Rozdanie na blogu *jampai. Niesamowicie dużo rzeczy...jej...

sobota, 8 października 2011

Lirene-oczyszczajacy żel peelingujący do mycia twarzy

 Mam skórę mieszaną i ,jako prawdziwa, depresyjna nastolatka, skłonność do trądziku. Nawet dużą. I oczywiście rozszerzone pory. Przez długi czas były naprawdę przeogormne, co zdecydowanie mnie krępowało. Wypróbowałam mnóswo żeli, ale poza tym, że nie działały ani na pory, ani trądzik, to jeszcze wysuszały nos i okolice żuchwy. Z pomoca przyszedł żel Lirene.



Producent mówi:

Czy ten żel jest odpowiedni dla mnie?
To właściwy kosmetyk dla Ciebie, jeśli masz skórę normalną, mieszaną lub tłustą i oczekujesz, aby żel myjący skutecznie usuwał z twarzy wszelkie zanieczyszczenia i jednocześnie ją odświeżał. Drobinki peelingujące, zawarte w żelu, wspomagają proces złuszczania Twojego naskórka, usuwając martwe komórki blokujące pory, jednocześnie odsłaniając nową, pełną blasku skórę. Kosmetyk odpowiedni dla skóry w każdym wieku.


Jak działa?
delikatne drobinki peelingujące - łagodnie oczyszczają twarz i odblokowują pory
wyciąg z cytryny - wygładza i dba o piękny, naturalny koloryt skóry
witaminy A i E - przyspieszają cykl odnowy naskórka

W efekcie cera jest idealnie oczyszczona, odświeżona i promienna.

 I ma rację.  Żel  nie podrażna ani nie wysusza mojej skóry, pory są mniejsze i nie zapchane. Na poczatku myślałam, że używanie go dwa razy dziennie, jak zaleca producent, nie jest dobrym pomysłem. W Europie zazwyczaj mówi się, że peelingi należy stosować raz czy dwa razy w tygodniu, natomiast w Azji, gdzie panuje kult bladej skóry (którego jestem gorącą fanką i sama pragnę mieć jak najaśniejszą, co jest dosyć trudne, bo mam raczej ciemną karnację) codzienne peelingowanie jest przyjęte. Skóra ma ładniejszy koloryt i blask.
 Właśnie zużywam trzecie opakowanie żelu i raczej go nie zmienię.  Od jakiegoś czasu uzżwam też peelingu gruobziarnistego z tej samej serii, ale dopiero przedwczoraj zorientowałm sie, przynosząc do łazienki zegarek, że za krótko wmasowuję go w skórę, więc recenzja pojawi ise później, ale myślę, że efekty będa równie dobre, jak tego żelu.